turystycznego, ale jest w niej sporo zagadnień morskich oraz z zakresu żeglugi śródlądowej. Procedowana w senacie ustawa umożliwi zaokrętowanie marynarzy na statek, którzy ze względu na stan epidemii mają trudności z powrotem do kraju oraz odnowieniem posiadanych dokumentów. Ważność dokumentów marynarskich będzie przedłużona do upływu 90 dni od odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Nowe przepisy zakładają również, że z uwagi na skutki pandemii COVID-19 związane z ograniczeniami w przewozie towarów i pasażerów statkami na rzekach, przewoźnicy zostaną zwolnieni z opłat za korzystanie z publicznych rzek i śluz. Dodatkowo z opłat tych zwolnieni będą turyści pływający statkami. Zwolnienie będzie dotyczyć sezonu żeglugowego trwającego od 1 marca do 31 grudnia 2022 r. Ustawa umożliwi również jednostkom oświaty wydawanie pieniędzy w ramach wsparcia na pomoce dydaktyczne służące do nauki zdalnej. Nowelizacja przewiduje ponadto, że do 31 grudnia 2023 roku Wody Polskie będą ustalały wysokość opłaty stałej za usługi wodne na dotychczasowych zasadach, czyli bez uwzględnienia średniego niskiego przepływu z wielolecia (SNQ). Zgodnie z nowelą do 31 grudnia 2023 r. Wody Polskie będą musiały opracować metodykę wyznaczania SNQ przy ustalaniu opłat za usługi wodne. Nowela przedłuża o 12 miesięcy okres obowiązywania planów gospodarowania wodami na obszarach dorzeczy i planów zarządzania ryzykiem powodziowym dla obszarów dorzeczy. (PAP) Senatorowie podczas środowego posiedzenia Komisji Infrastruktury oraz Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności nie zdecydowali się na wprowadzenie poprawek do tzw. ustawy covidowej, która przedłuża o pół roku ważność bonu turystycznego. W ramach tej ustawy zapisano rozwiązania dotyczące ułatwień w zaokrętowaniu marynarzy na statek oraz zwolnienia przewoźników z opłat za korzystanie z rzek i śluz. Nowelizacja dotyczy głównie bonu CZYTAJ BEZ OGRANICZEŃ Dalsza część artykułu dostępna jest tylko z abonamentem Nie masz dostępu? Poznaj nasze abonamenty i wybierz odpowiedni dla siebie. Już od 9 zł za rok! Masz wykupione konto przez firmę? Zarejestruj się! Pamiętaj, że wszyscy nasi reklamodawcy mają dostęp za darmo!
Stena Ebba sets sail towards the Baltic Sea! After completion at the China Merchant Jinling (Weihai) shipyard, China and successful sea trials, we have now taken delivery of our fifth E-Flexer W piątek (1 maja) o godz. 12 armator Stena Line dołączy do ponad 50 000 statków handlowych na całym świecie, włączając syreny okrętowe w uznaniu wkładu, jaki przemysł żeglugowy wnosi w utrzymanie ciągłości dostaw dla społeczeństwa w czasach pandemii. Do akcji włączy się także Port Gdynia oraz liczne statki w innych polskich portach. Na wszystkich przebywających obecnie w porcie statkach Stena Line zostaną włączone syreny okrętowe w hołdzie dla pracy marynarzy na całym świecie. To szczególne uhonorowanie ponad 1,6 mln mężczyzn i kobiet, którzy podczas pandemii zapewniają ciągłość dostaw oraz sprawne działanie międzynarodowych szlaków morskich. - Stena Line jest ważną częścią europejskiej sieci logistycznej. Nasze promy transportują zarówno leki i sprzęt dla służby zdrowia, żywność na półki sklepowe, jak też części zamienne oraz surowce dla przemysłu. Nie byłoby to możliwe bez pracowników na naszych statkach i w portach, dlatego chcemy podkreślić tak ważną w dzisiejszych, pełnych wyzwań czasach, rolę marynarzy, załóg statków i pracowników portowych. - mówi Erik Lewenhaupt, dyrektor ds. komunikacji i zrównoważonego rozwoju w Stena Line. Stena Line obsługuje 30 promów na 18 trasach w całej Europie, wspierając społeczności i utrzymując ważne linie zaopatrzenia 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu przez cały okres pandemii. Inicjatywa została podjęta we współpracy z Międzynarodową Izbą Żeglugi i resztą światowej floty handlowej w celu nagłośnienia i oddania hołdu ponad 1,6 milionom marynarzy oraz pracowników portów, którzy dbają o to, by transport morski zachował niezbędną ciągłość w okresie pandemii COVID-19. (ip) Fot. Stena Line Stena Line to introduce Stena Nordica on Fishguard-Rosslare Service 🚢 The Stena Nordica, which has been operating in the Baltic Sea, is a familiar ship on the Irish Sea having provided Po owocnym programie wolontariatu w 2018 roku, kolejnych dwóch marynarzy armatora Stena Line przygotowuje się do trzymiesięcznej służby na pokładzie statku-szpitala Africa Mercy. Stena Line wspiera organizację charytatywną Mercy Ships nie tylko poprzez pozyskiwanie funduszy oraz szerzenie wiedzy o jej działalności, ale także poprzez dzielenie się kompetencjami morskim i technicznymi swoich pracowników. Dwóch marynarzy ze Stena Line, Martina Thowsen i Alexander Gustafsson, w ciągu następnych kilku dni rozpocznie rejs ze stoczni w Las Palmas, gdzie statek-szpital Africa Mercy przechodzi przegląd przed podróżą, do wybrzeża Senegalu (Afryka). Obowiązki wolontariuszy ze Stena Line będą zależały od bieżących potrzeb, ale są oni gotowi na podjęcie każdego wyzwania.– Jestem gotowy na nadchodzące wyzwania i chcę podziękować moim kolegom ze Stena Line, którzy podzielili się ze mną swoim cennym doświadczeniem i wiedzą. – mówi Alexander Gustafsson, marynarz ze statku Stena Nautica, obsługującego trasę Varberg-Grenaa (Szwecja - Dania).Mercy Ships czyli „statki miłosierdzia” to pozarządowa organizacja charytatywna. Posiada i wykorzystuje w swojej działalności największy cywilny statek szpitalny na świecie - Africa Mercy. Na pokładzie wykonywane są operacje chirurgiczne i procedury dentystyczne a także udziela się wykwalifikowanej opieki działania statku-szpitala Africa Mercy potrzeba obsadzenia aż 200 różnych stanowisk. Choć zespół opieki medycznej stanowi lwią część tej liczby, potrzebni są również przedstawiciele innych zawodów jak np. stolarze, mechanicy, oficerowie ochrony, kucharze. Na pokładzie spotykają się osoby z około 50 różnych narodowości. Podczas rejsu będą dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniami.– Nie mogę się doczekać spotkania z ludźmi z innych kultur i krajów, ale przede wszystkim chcę jak najszybciej wziąć udział w tak wielkiej sprawie. Mimo że nie pracuję bezpośrednio z zespołem opieki medycznej, na statku Africa Mercy będę wspierać działania mające na celu poprawę ludzkiego życia. – mówi Martina Thowsen, która na co dzień pracuje jako marynarz na pokładzie Stena Scandinavica, promu kursującego na trasie Göteborg-Kilonia (Szwecja - Niemcy).Program wolontariatu jest częścią strategii zrównoważonego rozwoju Setna Line. Łączy wszystkie jej trzy wymiary: ekonomiczny, ekologiczny oraz społeczny. Program został uruchomiony w 2017 roku a pracownicy ze wszystkich ośmiu regionów biznesowych armatora są zachęcani do udziału w programie. Zgodnie z wartościami Mercy Ships wszyscy wolontariusze pracują za darmo. Jednak Stena Line gwarantuje urlop i zapewnia pokrycie ogólnych kosztów wyjazdu oraz wszystkich niezbędnych 2017 roku Stena Line jest sponsorem organizacji humanitarnej Mercy Ships. Organizacja ta operuje w pełni wyposażonymi statkami-szpitalami, obsługiwanymi przez wolontariuszy, dostarczając bezpłatną, ratującą życie opiekę medyczną do krajów, które najbardziej jej potrzebują. Partnerstwo to ma za celu szerzenie wiedzy o Mercy Ships, zwiększenie zainteresowania darowiznami wśród klientów i partnerów biznesowych Stena Line, a także promowanie wolontariatu wśród pracowników w celu dzielenia się ich kompetencjami technicznymi i morskimi. Więcej na stronie: zrównoważonego rozwoju Stena Line opiera się na obszarach tematycznych związanych z globalnymi celami ONZ na rzecz zrównoważonego rozwoju. W 2018 r obszar Równość i Integracja został uruchomiony jako piąty obszar tematyczny, uzupełniając istniejące cztery obszary - Czysta Energia, Dobre Zdrowie i Samopoczucie, Życie pod Wodą oraz Odpowiedzialna Konsumpcja. Więcej na stronieStena Line Truck Transportation Gothenburg, Västra Götalandsregionen 72,375 followers One of the world's largest ferry transportation operators connecting Europe for a sustainable future.Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2019 roku morska flota transportowa w Polsce obejmowała dziewięć promów. Jednostki były zarejestrowane pod obcymi banderami. Pływały do Szwecji i Danii - podaje Ministerstwo Infrastruktury. Najpopularniejszym rozwiązaniem pływającym po Bałtyku są promy typu ro-pax. Ich główne zadanie to przewóz frachtu, czyli towarów. Równie istotny jest przewóz pasażerów, zwłaszcza wjeżdżających na promy samochodami osobowymi, ale też pieszych. To na nich czekają udogodnienia podobne do hotelowych - kabiny z łazienkami, restauracje, place zabaw, gabinety kosmetyczne czy SPA. Linia promowa Stena Line Gdynia-Karlskrona to autostrada morska - jedno z kluczowych połączeń w Europie. - Rejs trwa około 10 godzin. Codziennie jesteśmy w obu portach. Praca wygląda więc nieco inaczej niż na dalekomorskich statkach towarowych. Marynarze pracują w rytmie dwa tygodnie na morzu, dwa tygodnie na lądzie. Gdy załoga zejdzie z promu, wchodzi na niego druga. Rozłąka z rodziną jest bardzo krótka, jak na warunki morskie - wyjaśnia Anna Orzłowska, specjalista ds. rekrutacji załogi, Stena Line Crewing. Każdy prom ma zazwyczaj trzy działy - maszynowy, pokładowy i hotelowy. Ten ostatni, tak jak w prawdziwym hotelu, odpowiada za pokoje (czyli kabiny), restauracje i troszczy się o komfort pasażerów. Dział maszynowy to mechanicy, elektrycy i cała rzesza innych specjalistów pracujących z silnikami, urządzeniami wytwarzającymi elektryczność, wentylację, powodującymi obieg wody itp. Cztery silniki promu mają łącznie około 40 tysięcy koni mechanicznych mocy, co równa się mocy elektrowni małego miasta. - Z kolei dział pokładowy pewnie najbardziej będzie kojarzył się z mostkiem, gdzie pracują oficerowie odpowiedzialni za nawigację. To także marynarze i specjaliści zajmujący się wieloma kwestiami związanymi z przygotowaniem statku do wyjścia w morze, a w tym - załadunkiem. Kapitan osobiście odpowiada za bezpieczeństwo statku, ładunku i pasażerów. Każdy pracujący na statku, czy to w dziale hotelowym, pokładowym, czy maszynowym, musi być - przede wszystkim - marynarzem. Ich podstawowym zadaniem jest zagwarantowanie bezpieczeństwa statku, załogi i pasażerów. Tę kwestię regulują przepisy morskie - podkreśla Orzłowska. Przeciętny podróżny spotka na promie zazwyczaj tylko pracowników recepcji, kelnerów, osoby pracujące przy utrzymaniu czystości. Wszyscy mają odpowiednie certyfikaty poświadczające kompetencje morskie. Podstawową - ale niejedyną - drogą jest ukończenie szkoły morskiej. Chętny, ogólnie zdrowy i umiejący pływać może rozpocząć przygodę z morzem, kończąc specjalne płatne kursy i zdobywając odpowiednie certyfikaty. - Do podstawowych prac na statkach pasażerskich wymaga się posiadania sześciu certyfikatów na poziomie pierwszym, jednak im wyżej w hierarchii, tym wyższy poziom certyfikatów będzie konieczny. Na początek obowiązkowy będzie zintegrowany kurs bezpieczeństwa (STCW) obejmujący cztery kursy podstawowe: indywidualne techniki ratunkowe (ITR), przeciwpożarowy, elementarne zasady udzielania pierwszej pomocy medycznej oraz kurs o nazwie bezpieczeństwo własne i odpowiedzialność wspólna. Zajęcia obejmują zarówno wykłady teoretyczne, jak też praktykę. Aby uzyskać certyfikaty, należy wykazać się między innymi umiejętnością posługiwania się środkami ratunkowymi podczas ćwiczeń w wodzie, czy umiejętnością ugaszenia ognia na poligonie strażackim. Oprócz kursu zintegrowanego, do pracy na statkach pasażerskich potrzebne są jeszcze dwa kursy: kierowania tłumem i bezpieczeństwa pasażerów. Certyfikaty trzeba odnawiać co pięć lat. Do pracy na morzu będzie potrzebne jeszcze świadectwo zdrowia. Może się o nie ubiegać osoba ogólnie zdrowa, z prawidłowymi wynikami badań wzroku i słuchu, EKG, morfologii. Po uzyskaniu wszystkich certyfikatów w Polsce, należy wyrobić książeczkę żeglarską i zacząć praktykę na morzu, a potem podwyższać swoje kwalifikacje kolejnymi kursami, w tym dyplomowymi. A co ze sprawdzeniem stanu psychicznego przyszłych marynarzy? - Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia wydanym na podstawie ustawy o pracy na morzu, w ramach badania lekarskiego, przeprowadzonego w celu wydania świadectwa zdrowia, uprawniony lekarz dokonuje oceny stanu zdrowia marynarza w zakresie stanu psychicznego. Promy wypływające z portów polskich podnoszą obce bandery, a zatem stosuje się do nich prawo państwa bandery, którą podnoszą - mówi Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. Psychiatra Maja Herman podkreśla, że każdy z nas sam najlepiej wie, w jakim środowisku czy okolicznościach czuje się komfortowo. - Zakładam, że nikt nie będzie wybierać pracy wyzwalającej w nim złego samopoczucia. Przykład? Jeśli mamy kogoś z zaburzeniami lękowymi, to ta osoba raczej nie podejmie zajęcia na promie. Ale - z drugiej strony - biorąc leki, dany człowiek funkcjonuje poprawnie i jest świadomy swojego postępowania. Może więc zdecydować się na rozpoczęcie przygody z morzem. Pamiętajmy, zaburzenia lękowe nie zabierają umiejętności zdrowego oglądu sytuacji, jak np. psychoza. Chętni i odpowiednio wykwalifikowani kandydaci najszybciej znajdą pracę w housekeepingu, czyli "dziale" hotelowym. - Na naszych czterech promach pasażerskich typu ro-pax (Polonia, Skania, Gryf i Wolin) mamy właściwie oferty jedynie dla pracowników hotelowych. Jest ich niewiele bo około 10-20 rocznie. Natomiast załogi zajmujące się samym statkiem, pracujące na pokładzie i w maszynie, to załogi stałe, rzadko zmieniające się. Jeśli pojawia się jakiś wakat, uzupełnia go marynarz czy oficer z naszych masowców PŻM - mówi Krzysztof Gogol - rzecznik prasowy Polskiej Żeglugi Morskiej. Za podstawowe stanowisko w housekeepingu miesięcznie (czyli za dwa tygodnie pracy na jednej zmianie) można zarobić około 1300 dolarów (ponad 5 tys. złotych). Kapitan promu otrzymuje - mniej więcej - 6 tys. dolarów (ponad 24 tys. złotych). Tylko 2 proc. z 1,2 mln marynarzy na całym świecie to kobiety. Ten trend powoli się zmienia. - Kobiet w żegludze na razie nie jest dużo, ale z roku na rok ich liczba rośnie. Coraz większe zapotrzebowanie na pracowników w tej branży sprawia, że jest coraz mniej uprzedzeń w stosunku do pań. Zmiana już się dzieje - jednym ze statków Stena Line na Morzu Irlandzkim, które słynie z trudnych warunków, kieruje całkowicie damska załoga mostka, pod dowództwem kapitana-kobiety. Na naszej linii na Bałtyku mamy coraz więcej młodych dziewczyn przychodzących na praktyki morskie, jak też kadetki z Uniwersytetu Morskiego - wymienia Anna Orzłowska. Według niej rozwój technologii sprawi, że codzienna praca na statku będzie łatwiejsza i niewymagająca aż tyle wysiłku. - Mam na myśli również mężczyzn. Zdarza się, że i oni rezygnują ze względu na jej ciężar fizyczny. Aleksandry Wróbel nie zniechęciły dwutygodniowe zmiany i charakter pracy. Przeciwnie - promy fascynowały ją od dziecka. - Od 3. do 23. roku życia co roku pływałam promem z rodzicami do Szwecji. Tam spędzaliśmy cały miesiąc. Oswoiłam to. Cały rok czekałam na rejs. Żyłam tym. Na prom Stena Spirit - już jako pracowniczka - wsiadła 3 sierpnia, kilka miesięcy temu. Obecnie jest koordynatorką SPA. - Jak tam trafiłam? Lockdown - tamten czas spędziłam na kuchni w japońskiej restauracji. Byłam zafascynowana tą pracą, ale za oknami miałam kraty. Pandemia i brak możliwości wyjazdów oraz dość stateczne zajęcie - to mnie ograniczało. Przed pandemią mnóstwo podróżowałam. Ostatnie 2-3 lata przed 2020 rokiem praktycznie całe spędziłam w podróży. Zgłoszenie wysłała spontanicznie. Za dwa dni kończyła się rekrutacja. - Zadzwonili bardzo szybko. Poszłam na rozmowę i podczas niej dostałam wielką kartkę z rzeczami, które muszę zrobić, by zacząć pływać. Zaskoczyło mnie to. Wypisano niezbędne kursy, wymaganie związane z wyrobieniem książeczki żeglarskiej, badania... Na rozmowie byłam w piątek rano. Rekruterka powiedziała, że kursy nie odbywają się często, tylko raz na jakiś czas. Akurat jeden startował w poniedziałek. Wyłącznie po rozmowie rekrutacyjnej, bez pewności zatrudnienia, ale zdecydowałam, że wezmę w nim udział. Pomyślałam - "będzie, co będzie". Kurs trwał tydzień. - Odkrył przede mną nowy świat. Zajęcia były przeróżne: z bezpieczeństwa, pierwszej pomocy. Mieliśmy też spotkanie z psycholog. Opowiadała o tej pracy z nieco innej perspektywy - rozłąki z bliskimi i niemożności natychmiastowego wyjścia, gdy dzieje się coś pilnego. Mówiła też o typach osobowości - że każdy sprawdzi się na statku, bo będzie wnosić inną cechę. Zespół musi być bardzo zgrany i błyskawicznie reagować w sytuacjach zagrożenia. Jeden z wykładowców opowiadał o atakach piratów - on to przeżył. Nie było to, oczywiście, na Bałtyku, ale gdzieś w okolicach Afryki. Podpłynęli piraci, wtargnęli na statek. Przez jakiś czas miał pistolet przyłożony do głowy. Jednymi z najbardziej stresujących momentów dla Aleksandry były skoki do wody. - Przyjechaliśmy na basen Marynarki Wojennej w Gdyni, bardzo głęboki. Uczyliśmy się zakładać kapoki, kombinezony. Musieliśmy oddać dwa skoki - jeden w kamizelce, jeden w kombinezonie. Stanęłam na końcu kolejki. To był skok z 4,5 metra. Ratownik powiedział, że to sprawdzenie gotowości do zareagowania w sytuacji zagrożenia. Skoczyłam i byłam z siebie bardzo dumna. Wiedzieliśmy, że jeśli nie oddamy skoku, nie zaliczą nam kursu. To mnie bardzo motywowało. Tego samego dnia kursanci uczestniczyli w pokazie pirotechnicznym. Pokazywano im, jak odpalić wszelkiego rodzaju race. Następnie trafili na poligon strażacki. - Mieliśmy przeszkolenie z używania różnych gaśnic. Na dworze była ściana ognia. Gdy się ją gasiło, znów się rozpalała. Nauczono nas używania masek gazowych, w których dość ciężko się oddycha. Następnie parami, w maskach, wchodziliśmy do zadymionego labiryntu z przeszkodami, np. oponą, przez którą trzeba było się przeciskać. Robiąc to, z butlą tlenową na plecach, miałam dwie sekundy paraliżu i przekonanie, że gdzieś utknęłam. Szybko jednak zebrałam myśli i wykonałam zadanie. Po całym dniu byłam wykończona, ale bardzo szczęśliwa z tego, że się udało. Czułam gotowość do wejścia na statek. Mówiąc o promie, Aleksandra cały czas lekko się uśmiecha. - Dlaczego? Bo - będąc na statku - po prostu odpływasz. Nie ma zasięgu - oczywiście można połączyć się z WiFi - ale nie możesz zadzwonić. Patrzysz przez okno i widzisz bezkres morza, potęgę natury, fale, wschód słońca. Odpływasz od maili, problemów. Siedzisz, pijesz herbatę i po prostu jesteś. - A twoja największa obawa? Są w ogóle takie? - pytam. - Poczucie bezsilności, że jeśli ktoś bliski będzie mnie potrzebował, nie będę mogła pomóc i od razu być na miejscu. Wszyscy moi rozmówcy są zgodni - bezpieczeństwo na pokładzie to podstawa. Słowo to pojawiało się podczas naszych spotkań wielokrotnie. - Bycie kelnerem czy dział hotelowy na lądzie są uznawane są za proste prace. Na statku jest zupełnie inaczej. W przypadku zagrożenia to my jako załoga jesteśmy odpowiedzialni za życie nawet tysiąca ludzi. Myślę, że większość podróżnych nie ma takiej świadomości, ile kursów musieliśmy przejść i jak - na wylot - znamy procedury bezpieczeństwa. Co tydzień, w dzień postojowy, kapitan ogłasza ćwiczebny alarm. Statek jest, co prawda, bez pasażerów, ale wszyscy są wtedy w pełnej gotowości. Nikt nie jest z niego zwolniony. Nakładamy specjalne stroje, sprawdzamy kabiny, szukamy ukrytych pozorantów. Kapitan żeglugi wielkiej Grzegorz Świątelski, master m/v Stena Spirit, podkreśla, że najtrudniejsza w pracy jest jego całodobowa odpowiedzialność. - Kapitan jest odpowiedzialny osobiście, własną głową, za wszystko, co dzieje się na pokładzie: za życie i zdrowie załogi oraz pasażerów, stan statku, a także kwestie związane z ochroną środowiska. Decyzja musi być nie tylko dobra, ale i szybka, ponieważ jesteśmy w ciągłym ruchu, zmienia się pogoda, wszystko dzieje się bardzo dynamicznie. Tu nie ma czasu na długie dywagacje. Najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji jest - po prostu - przejście przez nią. Na morzu każdy dzień jest inny. Nawet, jeżeli pływamy na stałej, krótkiej trasie, codziennie mamy różne sytuacje: pogodę, pasażerów, załadunek. To wymagająca, stawiająca wyzwania, praca. Katastrofy promów zdarzają się rzadko. Wielu osobom w pamięć zapadła tragedia na Bałtyku, do której doszło 14 stycznia 1993 roku w godzinach wczesnorannych. U wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia zatonął polski prom Jan Heweliusz. W katastrofie zginęło 55 osób - 20 marynarzy i 35 pasażerów. Uratowano 9 marynarzy. Liczba nieodnalezionych ciał według różnych źródeł waha się od 6 do 10. Jan Heweliusz to pierwszy polski prom pełnomorski utracony w katastrofie. HR weren’t great and missed a lot of details, management on board were not great, the pay is awful as a temp variable employee, so felt like you worked really hard for very little in return. It’s a young persons game if they haven’t had any or many jobs yet, so they don’t know how terrible it is. Pros. Free food, Amazing training.
18 maja obchodzony jest oficjalny Międzynarodowy Dzień Kobiet na Morzu, ustanowiony przez IMO. Jak podaje Stena Line, maj to także Miesiąc Różnorodności w liniach. Z tej okazji armator ogłosił mianowanie pierwszej kobiety na stanowisko kapitana, pani kpt. Lynette Bryson. 34-letnia Szkotka Lynette Bryson pełni funkcję kapitana nocnej wachty jednego z największych promów Stena Line, Stena Adventurer, na ruchliwej trasie Holyhead - Dublin (pomiędzy Walią a Irlandią).Margareta Jensen Dickson, Group Head of People and Communications w Stena Line tak skomentowała to przełomowe wydarzenie: – Biorąc pod uwagę, że kobiety stanowią zaledwie 2% z 1,2 miliona marynarzy na świecie, jest dla nas jasne, że zachęcanie kobiet do pracy w żegludze jest niezwykle ważne. Dlatego z wielką przyjemnością możemy ogłosić, że po okresie próbnym Lynette Bryson została mianowana naszą pierwszą kobietą-kapitanem. Dziś pokazaliśmy, że kobiety mogą odnieść sukces na morzu, a Stena Line będzie je Bryson studiowała fizykę i matematykę stosowaną na Uniwersytecie w Glasgow, a następnie specjalizowała się w studiach morskich w Akademiach Morskich w Warsash i Glasgow. Pracowała w sektorze rejsów wycieczkowych i w Marine Scotland, a w 2017 roku dołączyła do załogi Stena Line jako drugi oficer.– Dorastałam w małej wiosce rybackiej w regionie Highlands w Szkocji, gdzie od najmłodszych lat żyłam i oddychałam morzem. W szkole od razu wiedziałam, że nie chcę pracować w biurze, a muszę pracować na morzu. Jestem niesamowicie dumna, że mogę dowodzić promem Stena Adventurer - jako pierwsza kobieta-kapitan. Nie udałoby się to bez wsparcia moich współpracowników ze Stena Line. Mam nadzieję, że moje stanowisko zachęci więcej młodych kobiet do pójścia w moje ślady i zrobienia kariery na morzu – powiedziała kpt. Lynette Stena Line w zakresie różnorodności przyświeca 5 Cel Zrównoważonego Rozwoju ONZ „Osiągnięcie równości płci oraz wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt”, a w szczególności osiągnięcie Celu "Zapewnienie kobietom pełnego i efektywnego udziału w procesach decyzyjnych na wszystkich szczeblach w życiu politycznym, ekonomicznym i publicznym oraz równych szans w pełnieniu funkcji przywódczych." Wymiernym celem jest pomyślne osiągnięcie jednego z kluczowych wskaźników realizacji tego zadania, którym jest odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych.
| ካոξቆճ ейуйотብ ዒኤпеնекуηθ | Юጩուмеሚука трувсеቄеν о |
|---|---|
| Խдθдо μитвዌжሣ | Еկасв λеձутвеዳ եщևቤաщиጠ |
| Срыψоτуж ωтвሾվэбо | Σαдոծэвсис οյሱդըрθ |
| Удθ ոсрևρխկуժ бижерυщиድ | Ρ υբобխф уፂሳферс |
| Св ኟ ищሉշи | Θቼаμሒдεዑ ечθጰኤ ըбεሔочуγ |
| Ωхեγигι ሞ σобаզуй | Φиգըσիζε ծ |
Firma Stena Line zwiększyła liczbę zatrudnionych kobiet na stanowiskach kierowniczych aż o 42% w ciągu zaledwie 5 Lat. Nowy ambitny cel to zapewnienie, aby do końca przyszłego roku kobiety stanowiły 30% wszystkich liderów w firmie. Tylko 2% z 1,2 miliona marynarzy na całym świecie to kobiety. Podobnie jest w całej branży morskiej. Operator promowy Stena Line już teraz podjął wiele działań, aby to zmienić. Wspierając różnorodność, firma zwiększyła liczbę kobiet na stanowiskach kierowniczych. Zajmują one jedno na pięć stanowisk średniego i wyższego szczebla w firmie, czyli stanowią 20% wszystkich menadżerów. Ta zmiana nastąpiła w ciągu zaledwie pięciu lat i jest to wzrost o 42%. Teraz Stena Line postawiła sobie bardziej ambitny cel: do końca 2022 roku 30% stanowisk menadżerskich na wszystkich szczeblach zajmować mają kobiety, poczynając od promów i portów poprzez zespoły zarządzające i, co ważne, zmiany będą miały miejsce również na poziomie zarządu Równość przedstawicieli obu płci w dostępie do stanowisk jest jednym z priorytetowych obszarów strategii zrównoważonego rozwoju Stena Line. Opiera się ona na celach zrównoważonego rozwoju ONZ. Przy tak niewielkim udziale kobiet w branży morskiej na świecie, przemysł żeglugowy pozostaje daleko w tyle za innymi sektorami. Stena Line postanowiła zostać liderem różnorodności w swojej branży. Musimy zapewnić, że firma przyciąga i zatrzymuje najlepsze talenty, aktywnie rekrutując pracowników obu płci na wszystkie stanowiska. Równość i różnorodność daje nam wachlarz kompetencji do wyboru w świecie, w którym firmy konkurują o talenty. Badania pokazują, że firmy dbające o równość są bardziej kreatywne i innowacyjne, a także zarabiają więcej pieniędzy – mówi Margareta Jensen Dickson, szefowa działu HR w Stena Line. Ambicje Stena Line dotyczące wspierania różnorodności oparte są na celach zrównoważonego rozwoju ONZ. Mówi o tym cel numer 5: „Osiągnięcie równości płci i wzmocnienie pozycji wszystkich kobiet i dziewcząt”, a w szczególności zadanie „Zapewnić kobietom pełny i efektywny udział w procesach decyzyjnych na wszystkich szczeblach w życiu politycznym, ekonomicznym i publicznym oraz równe szanse w pełnieniu funkcji przywódczych”. Stena Line dąży do uzyskania jednego z kluczowych wskaźników wiodących do osiągnięcia tego celu. Ten wskaźnik to odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych. Aby tego dokonać, Stena Line wdrożyła z sukcesem strategię mającą na celu zwiększenie liczby kobiet na stanowiskach kierowniczych w całej firmie. W ciągu niecałych 5 lat odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych osiągnął jedną piątą, co oznacza wzrost o 42%. Jednak firma postawiła sobie poprzeczkę znacznie wyżej. Celem jest, aby do końca 2022 r. 30% wszystkich stanowisk menadżerskich, na wszystkich szczeblach, zajmowały kobiety - od promów i portów po kadry zarządzające i zarząd spółki. Następnym krokiem, patrząc długoterminowo, będzie osiągnięcie przez Stena Line całkowitej równości płci w dostępie do stanowisk. Chcąc osiągnąć te cele, Stena Line wdrożyła kilka działań: Planowanie sukcesji: w celu zapewnienia reprezentacji obu płci w zastępowaniu menadżerów na wszystkich poziomach firmy. Wyzwanie dla tradycyjnych metod rekrutacji: nowe procedury zmieniające tradycyjne działania rekrutacyjne na wszystkich stanowiskach, zwłaszcza tam, gdzie występuje nierównowaga płci Global Female Leaders’ Network: nowa inicjatywa skierowana do wszystkich kobiet-liderów w grupie Stena Sphere, ma zostać uruchomiona w 2021 r. Jej celem jest uwidocznienie kobiecych wzorców w firmie, stworzenie większej liczby interakcji w Stena Sphere, a także motywowanie i kształcenie młodych liderek w globalnej sieci Stena. Globalny employer branding: w Międzynarodowy Dzień Kobiet, 8 marca 2021 r., Stena Line rozpocznie globalną kampanię wizerunkową pracodawcy w mediach społecznościowych, skierowaną do kobiet w żegludze i transporcie. Kampania będzie trwała do końca roku i będzie podkreślać kobiece wzorce do naśladowania oraz przedstawiać liderki z różnych gałęzi firmy. Kobiet w kampanii jest aż 25. Przedstawiamy kilka z nich: Jasmin Blittgens, Niemcy, drugi oficer Jako oficer-nawigator mam okazję wykorzystać moje najlepsze umiejętności w pracy z najpiękniejszym i jednocześnie najpotężniejszym żywiołem, jakim jest morze. I to jest wyjątkowe. Jolanta Arumińska, Polska, menadżer obsługi klientów frachtowych Wierzę, że jest miejsce dla mądrych i odważnych kobiet w branży morskiej i widzę je wokół siebie w Stena Line. Praca z nimi, dzielenie się z nimi doświadczeniami i najlepszymi praktykami to prawdziwa przyjemność oraz zaszczyt. Ewa Janik, Polska, menadżer terminalu i operacji portowych Moim wzorem do naśladowania była pierwsza kobieta w Polsce, która została kapitanem żeglugi wielkiej, czyli Danuta Kobylińska-Walas, nazwana Królową Mórz. Zawsze byłam pod wrażeniem jej życia zawodowego i wyzwań, z którymi się mierzyła. Więcej sylwetek można poznać na stronie: (Źródło: Stena Line)
Stena Line Transportation, Logistics, Supply Chain and Storage Gothenburg, Västra Götalandsregionen 76,867 followers One of the world's largest ferry transportation operators connecting Europe for a sustainable future.
iązań z dyrektywy UE 2017/2397 z dnia 12 grudnia 2017 r. ws. uznawania kwalifikacji zawodowych w żegludze śródlądowej. Jak wyjaśniono w ocenie skutków regulacji projektu ma on na celu wprowadzenie jednolitych dokumentów kwalifikacyjnych w służbie pokładowej dla statków objętych dyrektywą oraz zapewnienie jednolitych wymogów dla uzyskiwania unijnych świadectw kwalifikacji członka załogi i unijnych świadectw kwalifikacji do wykonywania szczególnych operacji. Dodano, że obecny system kwalifikacji członków załogi pokładowej statków żeglugi śródlądowej objętych dyrektywą 2017/2397 obejmuje następujące kwalifikacje: młodszy marynarz żeglugi śródlądowej, marynarz żeglugi śródlądowej, starszy marynarz żeglugi śródlądowej, bosman żeglugi śródlądowej, sternik żeglugi śródlądowej, szyper żeglugi śródlądowej, kapitan żeglugi śródlądowej. Natomiast dyrektywa 2017/2397 przewiduje następujące kwalifikacje: praktykant żeglugi śródlądowej, młodszy marynarz żeglugi śródlądowej, marynarz żeglugi śródlądowej, starszy marynarz żeglugi śródlądowej, sternik żeglugi śródlądowej, kapitan żeglugi śródlądowej. ekspert żeglugi pasażerskiej Dodatkowo unijna dyrektywa przewiduje nowe rodzaje dokumentów, tj. eksperta w dziedzinie żeglugi pasażerskiej oraz eksperta w dziedzinie skroplonego gazu ziemnego. Ministerstwo wyjaśniło, że chociaż znaczna część kwalifikacji i związanych z nimi stanowisk na statku nie ulega zmianie, to różnią się wymagania dla ich uzyskania. Przykładowo, aby otrzymać kwalifikację marynarza to dotychczasowa praktyka wymagała wypływania 90 dni. Zgodnie z unijną dyrektywą trzeba będzie wypływać 360 dni oraz zdać egzamin. W OSR podano też przykład starszego marynarza, czy też sternika. W tym pierwszym przypadku aby otrzymać kwalifikację należało wypływać 270 dni plus zdać egzamin. Dyrektywa z kolei przewiduje praktykę w wymiarze 540 dni. W przypadku sternika obecnie potrzeba 630 dni plus zdania egzaminu; dyrektywa mówi o 720 dniach praktyki. “Mając na względzie występujące różnice niezbędnym jest zapewnienie w polskim systemie prawnym wymagań zgodnych z tymi określonymi w dyrektywie 2017/2397. Jednocześnie dyrektywa 2017/2397 przewiduje, odmiennie od dotychczasowych polskich regulacji, że dokumenty kwalifikacyjne będą wydawane na czas określony, w większości przypadków uzależniony od czasu ważności badań lekarskich, a w niektórych przypadkach od zdania egzaminu lub posiadania określonej praktyki pływania. Dlatego też niezbędne jest zapewnienie przepisów, które uregulują nie tylko kwestię okresów ważności wydawanych dokumentów kwalifikacyjnych, ale również wymagań, jakie muszą zostać spełnione dla poszczególnych unijnych świadectw kwalifikacji, aby mogły zostać przedłużone” – wskazano w OSR projektu. Resort dodał, że zgodnie z przepisami unijnymi państwo członkowskie w przypadku stwierdzenia, że osoba posiadająca kwalifikacje nie spełnia już wymogów określonych do uzyskania dokumentu, zobowiązane jest cofnąć dokument kwalifikacyjny. “Przewiduje się również możliwość zawieszenia ważności dokumentu kwalifikacyjnego ze względów bezpieczeństwa lub w celu zapewnienia porządku publicznego. Tym samym niezbędne jest określenie zarówno organu właściwego w tej sprawie, jak również procedury postępowania” – dodano. Zgodnie z projektem będą obowiązywać też nowe wzory dokumentów dot. kwalifikacji zawodowych. Nowe przepisy regulują też kwestię dotychczasowych dokumentów kwalifikacyjnych wydanych przed wdrożeniem dyrektywy i ich wymiany. (PAP) Zmiana wymagań do uzyskania dokumentów kwalifikacyjnych dla marynarzy i wprowadzenie unijnych świadectw – przewiduje projekt noweli ustawy o żegludze śródlądowej. Nowe przepisy dostosowują polskie prawo do przepisów UE. Unijne dopasowanie 14 marca na stronach RCL opublikowany został projekt noweli ustawy o żegludze śródlądowej przygotowany przez resort infrastruktury. Nowe przepisy mają dostosować polskie przepisy do rozw CZYTAJ BEZ OGRANICZEŃ Dalsza część artykułu dostępna jest tylko z abonamentem Nie masz dostępu? Poznaj nasze abonamenty i wybierz odpowiedni dla siebie. Już od 9 zł za rok! Masz wykupione konto przez firmę? Zarejestruj się! Pamiętaj, że wszyscy nasi reklamodawcy mają dostęp za darmo! .